(„A Wicked Snow”)
Gregg Olsen
Przekład Jan Hensel
Wydawnictwo
Prószyński i S-ka
Warszawa 2013
ISBN
978-83-7839-455-6
Str. 463
Moja ocena 4,5/6
Hannah Griffin pracuje w
laboratorium kryminalistycznym w hrabstwie Santa Louisa. Prywatnie jest żoną i
matką. Jej życie wydaje się poukładane. Pewnego dnia ktoś zostawia na jej
biurku w pracy makabryczną przesyłkę, a sekretarka przekazuje krótką wiadomość;
„dzwoniła twoja matka”. Hannah jest wstrząśnięta, ponieważ jej matka od
dwudziestu lat nie żyje.
Sytuacja zmusza kobietę do
zmierzenia się z przeszłością, od której ta za wszelką cenę starała się odciąć.
Wspomnienia zimowego, tragicznego dnia z dzieciństwa powracają. Kim naprawdę
była matka bohaterki? Czy rzeczywiście zginęła, czy jedynie upozorowała własną
śmierć? Dlaczego właśnie teraz i komu zależy na zrujnowaniu szczęścia Hanny?
Główna bohaterka tej powieści, to
kobieta odznaczająca się silną osobowością, która w obliczu mocnych przeżyć nie
traci zimnej krwi. Pomimo traumatycznych wydarzeń z dzieciństwa, staje na nogi
i postanawia żyć normalnie. Udaje się jej zbudować szczęśliwą rodzinę, a do
tego podejmuje trudną pracę, w której notorycznie spotyka się z wszelką
patologią. Hannah wzbudziła moją sympatię i uznanie.
Ciekawa fabuła i bardzo przystępny
styl autora składają się na wciągający thriller. Cofając się do przeszłości
wraz z bohaterką poznajemy intrygującą i przerażającą prawdę o jej matce, która
nie była wzorem cnót, wręcz przeciwnie.
To zimna i wyrachowana kobieta, która nie jedno miała na sumieniu, a jej
postępowanie pozostawiło skazę na życiu córki.
Jeśli miałabym się czego
przyczepić, to chyba konkretnego wyjaśnienia kwestii, dlaczego i po co po
dwudziestu latach od tragedii, komuś zależy na odkryciu kart z przeszłości.
Niemniej sama historia jest dość złożona i zajmująca. Dużym atutem według mnie
jest samo zakończenie, ale nic więcej w tej kwestii nie zdradzę:).
„Wszędzie śnieg” to moje pierwsze
spotkanie z twórczością Gregg’a Olsena i przyznam szczerze nabrałam ochoty na
więcej. Tę książkę zdecydowanie polecam.
Wyzwania:
Ciekawa fabuła. Może przeczytam...
OdpowiedzUsuńZachęcam
UsuńNa mojej półce czeka inna książka tego autora, więc zacznę od niej:)
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na recenzję. Chętnie sięgnę po kolejne książki Olsena.
Usuń