Leniwy, niedzielny poranek. Mgła za oknem. A mnie znowu naszło na refleksje z Kingiem.
Autor: Stephen King
Przekład: Krzysztof Obłucki
Wydawnictwo: Albatros, 2011
Str. 487
ISBN 978-83-7659-358-6
Moja ocena: 5/6
Stephen King należy bezwzględnie
do moich ulubionych autorów. Ale przyznam szczerze, za opowiadaniami jego
autorstwa nie przepadam. Dlatego sceptycznie podeszłam do tej lektury. Ku
mojemu zdziwieniu okazało się, że to bardzo dobre, dające do myślenia cztery historie.
Wilf James nie może pogodzić się
z tym, że jego żona planuje sprzedać ziemię odziedziczoną po ojcu obcym
ludziom. Wraz z synem zabija kobietę a ciało wrzuca do starej studni. Okazuje
się, że w konsekwencji swojego czynu, mężczyzna straci znacznie więcej niż
tylko ziemię (1922)
Tess zostaje brutalnie zgwałcona
i pozostawiona przez swego oprawcę na pewną śmierć. Jednak jakimś cudem udaje
jej się przeżyć. Kobieta odkrywa, że nie była jedyną ofiarą gwałciciela, oraz
że w swych zbrodniach mężczyzna miał nieoczekiwanych wspólników. Pod wpływem
wychodzących na jaw, mrożących krew w żyłach faktów, w Tess budzi się mroczna
strona. Postanawia dokonać zemsty. (Wielki kierowca)
Chory na raka Dave Streeter
przyjmuje ofertę tajemniczego mężczyzny, który obiecuje mu przedłużenie życia w
zamian za procent ze swoich zysków oraz wskazanie człowieka, którego Dave
szczerze nienawidzi. Okazuje się, że mężczyzna nie może ścierpieć… swego
najlepszego przyjaciela, jego wybór przyniesie tragiczne konsekwencje. (Dobry
interes)
Darcy przypadkowo odkrywa
szokującą prawdę o swoim mężu. Bob jest seryjnym mordercą, którego już od wielu
lat ściga policja. Bohaterka opowiadania staje przed poważnym dylematem. Czy
zdemaskować męża i uratować tym samym jego potencjalne ofiary? Czy też udać, że
o niczym nie wie dbając o dobre imię rodziny i szczęście własnych dzieci. (Dobrane
małżeństwo)
W tych czterech miniopowieściach
King przedstawia rozkład psychologiczny różnych typów osobowości postawionych w
trudnych, wręcz drastycznych sytuacjach. Tym samym zmusza czytelnika do zadania
sobie pytań o własne reakcje. Wydaje mi się, że ludzie rzadko zastanawiają się
nad tym co popycha nas do takich a nie innych czynów. Kiedy słyszymy np. w
telewizji, że ktoś popełnił zbrodnię, osądzamy bez wnikania w szczegóły. Być
może przedstawione w książce historie są przesadzone, (aczkolwiek w dzisiejszym
świecie niewiele może zdziwić), ale niewątpliwie powinny skłaniać do zastanowienia.
Poza tym wszystkie one prowadzą do konkluzji, że ludzkie czyny i wybory nie
pozostają bez konsekwencji.
Polecam!
Wyzwania:
Uwielbiam opowiadania, narobiłaś mi smaku na nie. Na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńZachęcam:)
Usuń