Czas to coś, czego ostatnio brakuje mi najbardziej. Mój
dzień od kilkunastu dni wypełniony jest co do minutki. Sytuacja ta jest
spowodowana przyjściem na świat mojego drugiego maleństwa, a uwierzcie mi, mieć
w domu noworodka i niespełna dwulatka... to prawdziwy hardcore :). Stąd też
moja obniżona aktywność na blogu, która pewnie jeszcze przez jakiś czas będzie
się utrzymywać. Przynajmniej dopóki nie wdrożę się w zupełnie nowy tryb życia.
Co z czytaniem? Cóż, zawsze jakąś chwilkę wygospodaruję,
natomiast na internet czasu trochę szkoda. Poza tym łatwiej przy karmieniu
czytać książkę (kolejny plus naturalnego karmienia – polecam!) niż siedzieć
przed laptopem :)
No dobrze, to
szybciutko jeszcze o moich planach lekturowych na najbliższe dni:
Olga Rudnicka – „Fartowny pech”
Christopher W. Gortner – „Przysięga królowej. Historia
Izabeli Kastylijskiej.”
Elżbieta Cherezińska – „Niewidzialna korona”
Zygmunt Miłoszewski – „Bezcenny”
Do tego nazbierało się kilka ciekawych ebooków. Jest co
czytać.
Tymczasem wracam do moich dzieciaków i pozostałych
obowiązków domowych. Do zobaczenia (przeczytania) mam nadzieję już wkrótce:).
Mam nadzieję, że znajdziesz trochę czasu na czytanie.Zawsze to jakiś relaks i oderwanie od rzeczywistości.
OdpowiedzUsuńNo to widzę, że masz dzień wypełniony po brzegi:) Życzę Ci chwilowego (niezbędnego) relaksu z książką:))
OdpowiedzUsuńJakoś nie widzę tu nic dla siebie. No, może "Bezcennego";)
OdpowiedzUsuńPrzysięga królowej mnie najbardziej interesuje :)
OdpowiedzUsuńProszę byś odpisała mi na maila ;)
OdpowiedzUsuńPolecam fartowny pech ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że w sierpniu mamy tyle deszczowych dni. Mogę spokojnie poczytać. W przeciwnym razie zdecydowanie bardziej wolałabym spędzić ten czas aktywniej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Właśnie dlatego czekam, aż moja dwulatka jeszcze troszkę odrośnie od ziemi ;) Trzymam kciuki za jak najwięcej wolnych chwil i zdrowego, wiele śpiącego malucha ;)
OdpowiedzUsuń