poniedziałek, 2 lutego 2015

"Carnivia. Herezja." - Jonathan Holt





"CARNIVIA. HEREZJA"
"The Abduction"
Jonathan Holt
Seria Carnivia
Przekład Piotr W. Cholewa
Wydawnictwo Akurat
2014
ISBN 978-83-7758-824-6
Str. 432
Moja ocena 3,5/6

Toż to już rok minął odkąd pierwszy raz wkroczyłam do świata Carnivii. W końcu doczekałam się kolejnego tomu. Ponownie przeniosłam się do Wenecji razem z Kat Tapo, Holly Bolland, Daniele Barbo I Aldo Piolą. Z jaką zagadką przyszło się tym razem zmierzyć bohaterom, jakie niebezpieczeństwa na nich czyhały, czy udało im się wyjść z nich bez szwanku? I przede wszystkim czy Carnivia odkryje przede mną więcej tajemnic?

Odpowiedzi znajdziecie w drugim tomie trzymającej w napięciu serii, gdzie główną rolę gra Wenecja. Ta prawdziwa i ta wirtualna.

Powstaniu nowej bazy armii amerykańskiej we Włoszech towarzyszą protesty miejscowej ludności. Na terenie strzeżonej strefy znaleziono tajemniczy szkielet. Nie wiadomo kto i w jaki sposób go tam podrzucił. Nie są to szczątki przypadkowego człowieka. Pułkownik karabinierów Aldo Piola będzie miał nie lada orzech do zgryzienia. Jaki związek mają ze sobą te sprawy?

Tymczasem uprowadzona zostaje nastoletnia córka jednego z amerykańskich żołnierzy, Mia. Kto porwał dziewczynę I jakie kierowały nim motywy? Sprawcy ukrywają wskazówki na portalu Carnivia.com. Do opinii publicznej trafia też drastyczne nagranie torturowanej dziewczyny. Zadanie odnalezienia i uratowania porwanej przypada Kat Tapo i Holly Bolland. Kobiety ponownie nawiązują współpracę z ekscentrycznym twórcą portalu Daniele Barbo. 

Wiele dzieje się też w życiu prywatnym bohaterów. Przeszłość zadecydowała o tym, że ich drogi się rozeszły. Kat i Aldo, kiedyś kochankowie, rozstali się w nieprzyjemnych okolicznościach. Ochłodzeniu uległa też znajomość pani kapitan z amerykanką Holly Bolland. A Daniele? Cóż, on jak zwykle stara się pozostawać w cieniu i unikać bliższych kontaktów. Jednak kolejne wdarzenia sprawiają, że czworo bohaterów musi odłożyć na bok niesnaski i połączyć siły. Liczy się każda minuta a życie nastolatki wisi na włosku.

Jonathan Holt po raz drugi zabiera nas w pełną pułapek i niebezpieczeństw przygodę, w której nie zabraknie scen brutalnych i najprawdziwszych faktów ze świata. Tym razem, podobnie jak w pierwszym tomie akcja rozgrywa się na kilku płaszczyznach. W końcu jednak wszystkie drogi prowadzą do jednego, wstrząsającego rozwiązania. 

Dobrze skonstruowana fabuła, intrygujący bohaterowie, ciekawe wątki, kuszący świat wirtualnego świata. To wszystko było w tomie pierwszym, “Carnivia. Bluźnierstwo”. A co mamy tym razem? Według mnie to samo ale w zdecydowanie mniejszej dawce. Cała historia jest ciekawa. Postaci znane nam już z pierwszej części nie zawodzą i tym razem. Spośród nowych bohaterów na uwagę zasługuje Mia, porwana dziewczyna. Jako córka żołnierza zna dyscyplinę i surowe zasady wojskowego życia. Na początku przeraża ją sytuacja w jakiej się znajduje, jednak szybko postanawia, że nie da się złamać.

Niestety dobre wrażenie mocno osłabiają nudne, przeciągane wątki, których aż roi się w tym tomie. Brakowało mi emocji z "Bluźnierstwa". Trochę jestem też zawiedziona, że autor tak minimalizuje wątek samej Carnivii. Nie pozwala czytelnikowi wejść w ten świat głębiej. Fakt, w tym tomie portal stanowi ważny element, ale ciągle mi mało Carnivii!!! Mam nadzieję, że seria nie odnotuje tendencji spadkowej i że część trzecia nie okaże się jeszcze słabsza.

Jeżeli czytaliście "Carnivia. Bluźnierstwo", możecie przeczytać również "Herezję". Jeśli jednak zastanawiacie się czy zacząć od drugiego tomu, to ja ze swojej strony raczej odradzam. Po pierwsze, jak już wspomniałam, "Bluźnierstwo" jest lepsza (ale to moje własne zdanie), a po drugie lepiej dobrze poznać prywatne sprawy bohaterów od początku, żeby już nie zawracać sobie głowy kto i z kim jest, albo nie jest i dlaczego?



Poprzedni tom:
"Carnivia. Bluźnierstwo"

Książka bierze udział w wyzwaniach:
Klucznik (wydana w roku 2014)
Czytam opasłe tomiska
Historia z trupem


2 komentarze:

  1. Mam w planach pierwszy tom, ale to bardzo odległe plany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że może zaczekać. Aczkolwiek pierwszy tom bardzo mi się podobał.

      Usuń

Witaj
Cieszę się, że zaglądasz. Rozgość się tutaj. Wpadaj częściej. Komentuj.
Bądź na bieżąco, polub mój profil na facebook'u i instagramie.