wtorek, 17 lutego 2015

Dziś swoje święto mają koty...

Dziś Światowy Dzień Kota. Z tej okazji, jako wielka miłośniczka futrzanych bestii, postanowiłam zrobić krótkie zestawienie książek, w których właśnie koty odgrywają niemałą rolę.

"Kot w butach" 
 Któż nie zna tego sprytnego jegomościa, które ze swego biednego pana uczynił księcia. Typowo koci cwaniura:)


 "Alicja w Krainie Czarów" - Lewis Carroll
Kot z Cheshire - ten uśmiech...


"Historia kotem się toczy" - Renata L. Górska
Całkiem fajna obyczajówka, a w niej między innymi skomplikowane życie ludzi widziane oczami kota:)

 Link do mojej króciutkiej opinii na jej temat znajdziecie tutaj


"Cmętarz zwieżąt" - Stephen King
Bo przecież w żadnym zestawieniu nie może zabraknąć Mistrza.

Link do recenzji znajdziecie tutaj


"Mistrz i Małgorzata" - Michaił Bułhakow
Behemota też chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Dla mnie jedna z ulubionych postaci literackich w ogóle.


"Przygody Kota Filemona"
Oglądałam, czytałam, a dziś z wielką radością wracam do dwóch niesfornych gagatków, Filemona i Bonifacego (a także Szczeniaka, żeby nie było, że pomijam psiaki), wraz z moimi Synkami. Uwielbiam do tego stopnia, że jak tylko urodził się mój pierworodny, szybko został obdarowany pluszowymi postaciami tej kultowej bajki.




Czekam na Waszych kocich bohaterów, piszcie w komentarzach.



A na koniec moje ulubione dachowce w pigułce, czyli "Dachowy song" z musicalu Andrew Lloyd'a Webbera, "Koty", oczywiście;)

4 komentarze:

  1. Uwielbiam, kocham koty. Jestem typową kociarą i mam czarnego kota!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja na koty mam alergię i o takim u siebie mogę jedynie pomarzyć. Z książkowych futrzaków najbardziej lubię Kota z Cheshire ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam pieska i odkąd pamiętam, zawsze u mojego boku był pies :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny post. Mojej kotce Helence złożyłam życzenia :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj
Cieszę się, że zaglądasz. Rozgość się tutaj. Wpadaj częściej. Komentuj.
Bądź na bieżąco, polub mój profil na facebook'u i instagramie.