piątek, 3 czerwca 2016

Wspomnienie maja

Czerwiec już rozgościł się na dobre, czas zatem powspominać ubiegły miesiąc.
Ponownie udało mi się przeczytać 3 (słownie trzy) książki (1403 strony), do tego nie wymagające większego zaangażowania umysłowego. A były to:

"Znalezione nie kradzione" Stephen King  (str. 480)
"Nic oprócz strachu" Magdalena Knedler (563 str.)
"Prawie siostry" Maria Ulatowska (360 str.)

Zamieściłam na blogu 6 postów, w tym podsumowanie kwietnia. Poza tym ukazały się:
  • "Znalezione nie kradzione" - Stephen King - druga część detektywistycznej trylogii mistrza grozy [link]
  • "Czarne skrzydła" Sue Monk Kidd - które polecam miłośniczkom powieści obyczajowych z historią w tle [link]
  • "Baśnie braci Grimm dla dorosłych. Bez cenzury" - Philip Pullman, dla trochę większych amatorów klasycznych baśni [link]
  • "Wspomnienia brudnego anioła" - Henning Mankell - gdzie przewija się temat kolonizacji, niewolnictwa a główną bohaterką jest Szwedka, którą los rzucił na Czarny Ląd i uczynił właścicielką burdelu [link]
Pochwaliłam się bibliotecznymi łowami, czyli tym co zajmie mój umysł w najbliższej przyszłości 
  • stos majowy [link]
W stosie zabrakło jednej książki, która dotarła do mnie wczoraj, ale którą wygrałam w maju w konkursie na Zakurzona półka. Bardzo dziękuję;). Książkę zaprezentuję w kolejnym stosikowym poście. 

Maj był dla mnie miesiącem wycieczek i fotografowania. A właściwie jego druga połowa. Dużo się działo. Ciągle nie mam kiedy wyselekcjonować i wstawić zdjęć z magicznego Podlasia, ale obiecuję, że będą. Wkrótce ;) 
Tymczasem zachęcam do przejrzenia galerii na moim blogu fotograficznym, dotyczącej pięknej, choć nieco zaniedbanej, drewnianej architektury, z której słynie Otwock, tzw. świdermajerów.

"Te wille, jak wójt podaje, są w stylu "świdermajer" czyli spacer po Otwocku - link

Otwocki świdermajer - kolejna odsłona - link 

Nieustannie zapraszam na facebook i instagram, gdzie codziennie staram się być z Wami i dzielić się cząstką swego życia.

 A już wkrótce opowiem Wam o chwilach w życiu, kiedy nie czuje się "Nic oprócz strachu". Udowodnię prawdziwość stwierdzenia, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach, a czasami bliższe stają się nam "Prawie siostry". I Zabiorę Was na wycieczkę do Gruzji z pierwszej połowy ubiegłego wieku i zaprezentuję "Ósme życie", które wywarło na mnie duże wrażenie.

Udanego czerwca!!!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj
Cieszę się, że zaglądasz. Rozgość się tutaj. Wpadaj częściej. Komentuj.
Bądź na bieżąco, polub mój profil na facebook'u i instagramie.