wtorek, 9 września 2014

Po dłuuugiej przerwie... "Legion" Elżbieta Cherezińska

Kiedy urodził się nasz pierwszy syn, dostaliśmy kartkę z gratulacjami i takim oto cytatem:
"Z każdym nowo narodzonym dzieckiem świat zaczyna się od początku" (Charlotte Gray)
I to jest prawda, a świat rodziców ulega totalnej reorganizacji. Uwielbiam czas spędzony z moimi Dwoma Światami, ale staram się od czasu do czasu uszczknąć chwilkę dla siebie. Dlatego wracam, odkurzam bloga i zobaczymy jak to z tą moją organizacją będzie:)
Narobiło mi się trochę zaległości w recenzjach od lipca, ale powolutku będę je nadrabiać. Zacznę od jak zwykle ciekawego spotkania z historią według Elżbiety Cherezińskiej.



„LEGION”
Elżbieta Cherezińska
Wydawnictwo Zysk i S-ka
ISBN 978-83-7785-221-7
Str. 800
Moja ocena 4,5/6

„Żołnierze Narodowych Sił Zbrojnych! Na imię mi Legion, bo nas jest wielu. Dzisiaj przysięgacie na ten poświęcony sztandar 1 Pułku Partyzanckiego Legii Nadwiślańskiej. Od dzisiaj to my jesteśmy Legion i ile sił w piersiach służyć będziemy Rzeczpospolitej!”

W szkole historia nie należała do moich ulubionych przedmiotów. Zapamiętywanie dat, postaci, wydarzeń. Kto, gdzie z kim, dlaczego i po co... brr nuda. I nagle teraz kiedy lata szkolne dawno już minęły, ja odkrywam historię na nowo. Między innymi dzięki powieściom Elżbiety Cherezińskiej właśnie. Po każdej książce autorki mam ochotę wertować temat dalej, poznawać kolejne fakty, zagłębiać się w wydarzenia minionych epok. Nie inaczej było z „Legionem” – powieścią traktującą o Brygadzie Świętokrzyskiej, która walczyła o wolność i honor ojczyzny. Jej członkowie w czasie wojny ale i po niej budzili kontrowersje. Zapomniani bohaterowie? A może zdrajcy, o których nie warto pamiętać? Postaci przedstawione w książce Cherezińskiej, historia oceniła bardzo różnie. Warto przeczytać i wyrobić sobie własne zdanie. Jedno nie ulega wątpliwości, „Legion” to osiemset stron doskonałej, trzymającej w napięciu opartej na faktach powieści, która wciąga w wir wydarzeń od pierwszego do ostatniego wersu.

Głównych bohaterów poznajemy poprzez kolejne rozdziały. Każdy poświęcony konkretnym postaciom. W końcu ich drogi się krzyżują. Dzięki takiemu zabiegowi, mamy szansę wszystkich dobrze poznać, zaznajomić się z ich uczuciami, dostrzec różnice poglądów, zaobserwować w jaki sposób każdy z nich dąży do celu, którym jest wyzwolenie Ojczyzny. Wraz z nimi przypatrujemy się wydarzeniom, której miały miejsce przecież nie tak dawno temu. Bierzemy udział w intrygach, niebezpiecznych, heroicznych akcjach, przeżywamy wzloty i upadki, krótkie chwile radości i niewyobrażalne nam współczesnym cierpienia.  

W książkach Elżbiety Cherezińskiej nie da się nie odczuć pasji i serca jakie autorka wkłada w swoje dzieła. Tworzy pełne emocji i trzymające w napięciu swoiste mieszanki kryminału, intrygi, romansu, czasami z lekkim zabarwieniem fantastycznym (jak w "Koronie śniegu i krwi"), starając się przy tym nie ingerować zbyt mocno w fakty historyczne. "Legion" doskonale wpisuje się w wymienione powyżej kryteria. Do tego napisany przystępnym językiem, z całym wachlarzem emocji, z prawdziwymi ludźmi, i niepozbawiony ironii staje się idealną lekturą dla miłośników powieści historycznej, dla tych, którzy chcą poznać mniej znane wydarzenia Drugiej Wojny Światowej oraz dla każdego, kto szuka literackich wrażeń na wysokim poziomie. 

Elżbietę Cherezińską wpisuję w poczet moich ulubionych autorów, gdyż jak do tej pory na żadnej książce autorki się nie zawiodłam.  To niezwykłe w jak ciekawy sposób można zachęcić do lekcji historii nawet takich maruderów jak ja.
Naprawdę gorąco polecam!!!

4 komentarze:

  1. Słyszałam wiele dobrego o tej autorce i jej utworach. Niestety jeszcze nie czytałam jej książek. Przymierzam się do tego od jakiegoś już czasu...

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam ,,Koronę śniegu i krwi,, a ,,Legion,, mam w planach, na pewno przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam twórczości tej Autorki, nad czym ubolewam coraz bardziej z każdą pozytywną recenzją, na jakie się natykam. "Legion" dodatkowo bardzo mocno wpisuje się w moje czytelnicze zainteresowania, dlatego z chęcią po niego sięgnę.

    Zapraszam do mnie: kulturka-maialis.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam "Legion" na półce. Kiedyś się doczeka mojej uwagi :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj
Cieszę się, że zaglądasz. Rozgość się tutaj. Wpadaj częściej. Komentuj.
Bądź na bieżąco, polub mój profil na facebook'u i instagramie.